Dzisiaj postaram się napisać krótko, zwięźle i na temat. Zwłaszcza, że nie tak łatwo opisywać kolejny tom serii, która tak na prawdę dopiero się rozkręca. Nie poznaliśmy jeszcze wszystkich bohaterów, a nawet Ci już znani zbyt wiele nam nie pokazali, bo nie zdążyli. Tak jest chociażby z Harrym Dresdenem z „Pełni księżyca” Jima Butchera.
Tym razem nasz mag-detektyw będzie musiał pomoc w rozwiązaniu sprawy pewnego bardzo brutalnego morderstwa. Trochę podobnie jak w poprzedniej części, ale tym razem na miejscu zbrodni znajduje odcisk łapy i to ogromny, przez co wszystkie znane człowiekowi zwierzęta od razu zostają uniewinnione. Co jednak z całą resztą nadnaturalnej fauny?
Oczywiście pewnie domyślacie się, że tym razem za przeciwnika będzie miał wilkołaki, ale nie takie zwykłe, a może i zwyczajne, ale różne ich odmiany. Nawet nie wiedzie ile jest tego tałatajstwa jest. Sam dopiero tutaj dowiedziałem się ile jest metod żeby przeistoczyć się w wilka. Książka ta to taki mini leksykon wiedzy o lykantropi. I to mi się tutaj podoba. Autor nie idzie na łatwiznę i bardzo poszerza temat tak bardzo zaniedbywany w świecie fantasy. Cudownie obrazuje nam dogłębnie jedno zagadnienie, ale w sposób przystępny i ciekawy.
Fabule brakuje do tego by nazwać ją sztosem, ale liczę na to, że wszystko pójdzie w odpowiednim kierunku i nawet główny bohater się nieco wyrobi. Jak na razie prezentowany jest, jako niezdarny młodzik, który dopiero, co opuścił „magiczny uniwersytet”, a nie w pełni wykwalifikowany mag, który jednym słowem może zmienić krajobraz. Ja jednak wierze, że będzie lepiej zwłaszcza ze całość jest naprawdę przyjemna.
Na szczęście cała reszta książkowej obsady jest już dużo wyraźniejsza i ciekawsza. Najlepszy tego przykładem jest porucznik Karrin Murphy. Bardzo zadziorna i oddana sprawie, gotowa przeciwstawić się złu nawet, gdy go kompletnie nie rozumie, a przeciwnik po wielokroć przerasta ją siłą. Posiada również bardzo otwarty umysł. Brzmi to trochę jak ogłoszenie na portal randkowy, ale nie byłaby ona łatwa partią.
Pozycja ta powinna przypaść do gustu wszystkim wielbicielom Urban Fantasy jak i wielotomowych serii kryminalnych. Ciekawa, wciągająca, ale za razem dość rozbudowana zapewni czytelnikowi wiele godzin przyzwoitej rozrywki. Na chwilę obecną z tego, co się orientuje na język polski zostało przetłumaczonych szesnaście tomów. Nie mogę się doczekać by sięgnąć po kolejne części, bo ten świat ma jeszcze wiele do zaoferowania. Moja ocena to 4/5.
Tytuł: Pełnia księżyca (Fool Moon)
Cykl: Akta Dresdena
Tom: 2
Autor: Jim Butcher
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
Wydawca: MAG
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 10 lutego 2012
Liczba stron: 400
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
ISBN-13: 978-83-7480-237-6
Cena: 35,00 zł
28 sierpnia 2022
Ukryj widgety
Pokaż widgety
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz