Tryb noc/dzień

10 czerwca 2021

Aneta Jadowska - Akuszer Bogów

2
Płatna zabójczyni znana szerszemu gronu, jako Nikita należy do dość sporej rodziny postaci wykreowanych i ożywionych przez prozę Anety Jadowskiej, jednej z najbardziej cenionych autorek na naszym rodzimym rynku fantastycznym. Uważam, że nie jest łatwo wydać książkę, a jeszcze trudniej rozkochać w swojej twórczości tysiące o ile nie miliony czytelników. Jej to się udało i nic dziwnego. Przy takich umiejętnościach narratorskich to łatwizna. Dlatego też minęło tylko kilka tygodni i mam dla Was kolejną recenzję jej książek. Tym razem kontynuację poprzedniej historii, czyli „Akuszera Bogów”.

Większość tego, w co wierzyła Nikita to kłamstwa. By w końcu poznać swoją prawdziwą historię wyrusza do magicznej Norwegii gdzie będzie musiała zmierzyć się z iście boskimi problemami. Nie będzie to jednak spokojna podróż. Grupa najemników będzie deptała jej po piętach. Na szczęście będzie mogła liczyć niczym Batman na swojego wiernego Robina oraz grupę „niedźwiedzi”.

Opis ten nie powie Wam zbyt wiele. Specjalnie nadałem mu trochę bajkowy sznyt, ale to dlatego, że poczułem się jakby w moje ręce trafiła baśń dla nieco starszego czytelnika. Niema tu może happy endu w pełnym tego słowa znaczeniu. No wiecie żyli długo i szczęśliwie, ale już od pierwszych stron byłem tak samo zaciekawiony przeszłością Nikity jak ona sama. Głownie z powodu kolejnych i kolejnych pytań pojawiających się w mojej głowie. Spokojnie tę historię można nazwać powieścią drogi. Mimo kilku starć z oprychami bardzo dużo uwagi autorka poświęca rozwojowi głównej bohaterki, która otwiera się przed nami ze swoimi lękami, kłopotami oraz niepewnością, z którą zmierza się, na co dzień. Spoglądając na to z szerszej perspektywy trole, boskie pszczoły czy też niedające jej spokoju kruki to najmniejsze jej zmartwienie. W końcu niema nic gorszego niż negatywne emocje, które wcześniej czy później będą musiały znaleźć ujście.

Dodatkowa zaleta to ukazanie wartości, jaką jest rodzina i to nie zawsze ta, z którą łącza nas więzy krwi. Czasem są to niby obce osoby, na których nam zależy. Jeżeli działa to w obie strony to możemy nazywać się szczęściarzami.

Oczywiście nie zabraknie tu intryg, zrównoważonego humoru oraz ostrej jazdy bez trzymanki. W końcu to Aneta Jadowska, a ona jak coś pisze to nie bierze jeńców. To jest znakomity przykład. Prosta, ale bardzo ciekawa historia, okraszona dowcipem nietuzinkowymi bohaterami oraz co dla mnie najlepsze nordycką mitologią. To jest coś, co takie tygryski jak ja lubią najbardziej. Nie wiem, dlaczego ale zanim pierwszy raz na wielkim ekranie pojawiła się postać boga piorunów Thora ja mu już kibicowałem. Może nie wymachiwałem wielkim transparentem „Thor na prezydenta”, ale w głębi serca szukałem wszelakich informacji na temat wierzeń, w których się pojawia. Przeczytałem nawet „Eddę poetycką”. Może nie całą, ale to też moim zdaniem się liczy. Dlatego gdy tylko zorientowałem się, z czym Nikita będzie musiała się zmierzyć cieszyłem się jak dziecko w Boże Narodzenie. Przed nim osobiście nie stanie, ale wiecie cała ta otoczka mnie nakręciła.

„Akuszer Bogów” to jedna z lepszych kontynuacji, z jaka się zmierzyłem do tej pory. Może nie podnosi poziomu prowadzonej opowieści na jakieś górskie szczyty, ale pokazuje ile uniwersum wykreowane przez autorkę ma tak na serio do zaoferowania. Najłatwiej jest je porównać do wszechświata rozszerzającego się od momentu wielkiego wybuchu, a każda kolejna książka jest planetą rozwijającym się w swoim czasie. Nie jestem jednak naukowcem i astrofizykiem jestem czytelnikiem, który ze szczerego serca dziękuje za każdą minutę spędzoną nad tak wspaniałą opowieścią.

Zaraz ten wpis z recenzji przeobrazi się w list pochwalny albo jeszcze lepiej poemat ku czci samej autorki, w którym będę wychwalał jej prozę. Dlatego lepiej będzie jak zakończę tę farsę i wezmę się za kolejny tom. Zanim to jednak nastąpi. Pora ocenić dalsze losy Nikity. Tutaj będzie mocne 5+/5

Tytuł: Akuszer Bogów
Cykl: Nikita
Tom: 2
Autor: Aneta Jadowska
Wydawca: SQN
Data wydania: 15 lutego 2017
Liczba stron: 400
Oprawa: miękka
Format: 135 x 210 mm
ISBN-13: 978-83-7924-754-7
Cena: 36,90 zł

2 komentarze:

  1. Nie znam jeszcze książek autorki, jedną mam na półce i po Twojej recenzji chętnie sięgnę po książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta seria w ogóle jest lepsza z tomu na tom i jest moją ulubioną Jadowskiej.

    OdpowiedzUsuń