Wilcza Jagoda to pseudonim, przezwisko jednej z ciekawszych bohaterek na polskiej scenie fantastycznej. Mogłoby się wydawać, że żywcem wyciągniętej z książek Anety Jadowskiej, ale nie tylko ona ma monopol na tworzenie silnych, niezależnych i ogromnie niebezpiecznych kobiecych postaci. Jej “matką” jest Magdalena Kubasiewicz którą bardziej znałem z pojedynczych opowiadań pojawiających się w różnego rodzaju antologiach. Jednak tą serią zdobyła ona moje serce, ale niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy, dlatego opowiem dzisiaj co nieco o “Zaklęcie dla czarownika” kończącym pewną przygodę.
Jagoda Wilczek by spełnić daną Uczniowi Czarnoksiężnika obietnicę wyrusza do Anglii by pomóc mu z przedziwną sprawą, której nawet tamtejsza policja nie potrafi wyjaśnić. Dotyczy ona najpotężniejszego maga ostatnich dziesięcioleci i za razem mordercy, Jacoba Reda, który nawet po swojej śmierci budzi strach w sercach tych, którzy go znali. Zadanie to nie będzie łatwe, bo nowe otoczenie tak różne od tego znanego Jagodzie oraz nowi towarzysze którym nie wie czy może zaufać mogą tak samo pomóc jak i zaszkodzić. Bójcie się klątwy przypieczętowanej krwią, bo może ona być początkiem końca.
To ostatnie zdanie aż nazbyt dramatycznie wyszło, ale świetnie ukazuje czego możemy się tu spodziewać. Napięcia, zagadki, która zostaje tak utkana, że dopóki autorka nie da nam pod nos rozwiązania nie mamy możliwości sami go odkryć. Wybaczcie, jeżeli kogoś tu obrażam, ale słuchając tej książki z trzy razy musiałem wysłuchać akapitu, w którym prawda wyszła na światło dzienne. Po głowie chodziły mi tylko “Ale jak to?”, “What the Fu*k” oraz “Ale jaja”. Dawno nikt nie wodził mnie tak za nos. I to jest największa zaleta tego tomu. Momentami okazuje się dużo lepszy od trzech poprzednich co na serio nie jest takie łatwe. Sam nie piszę, ale już dużo czytałem i zazwyczaj to jest równia pochyła początki super, bo pokazują coś nowego, a potem już tylko wtórna paplanina.
Już wyjaśniam czemu tutaj tego niema. Dobrze nam znana bohaterka trafia w miejsce, które sama odkrywa, a my to robimy razem z nią. Dzięki temu czujemy jakbyśmy dostali coś nowego. Niema tego syndromu wypalenia. Przy okazji nowi bohaterowie, którzy mają bardzo dużo do powiedzenia i swoimi historiami spokojnie mogliby wypełnić kolejne cztery tomy pokazują na coś kompletnie inna rzeczywistość. Poprzednia wszystko kręciło się koło czterech podstawowych postaci tutaj jest ich więcej dużo więcej. Dodatkowo są oni na tyle różni, że na bank każdy znajdzie kogoś komu będzie mógł kibicować. Kobietom na pewno spodoba się to, że będzie tu też dużo więcej Caleba. Jego nieco mroczna natura oraz dość luźne podejście do prawa zdobyły niejedno kobiece serce. Tak wychodzi z internetowych recenzji.
Ubóstwiam w tej części również opisy które są równie mocną strona co sama fabuła. Nie chodzi mi tu o te wyjaśniające, co robił bohater przemieszczając się z punku A do punktu B. Chodzi mi o dużo trudniejsze moim zdaniem opisy akcji. Wydarzeń, które na ekranie najbardziej wbijają w fotel. Walki, starcia z przeciwnikami oraz wszystko to co dzieje się szybko i energicznie. Najgorzej jak autor potraktuje je po macoszemu. Dorzuci je, żeby coś się działo, ale bez poświęcenia im większego czasu. Tutaj czułem się jakbym słuchał Szpakowskiego, który relacjonuje bieg naszego zawodnika na bramkę przeciwnika. Była w tym moc. Po części to też zasługa lektorki, Laury Breszki. Cudownie ona oddaje emocje. Czasami drażniła mnie manipulacja głosem, ale mogę to wybaczyć.
Dawno tak miło mnie nie zaskoczyło zakończenie serii. Z góry mogę powiedzieć, że ma ono formę otwartą i nie zdziwiłbym się, gdyby powstały kolejne tomy. Tutaj pewne wątki się zamknęły, ale nikt nie broni otworzyć kolejnych. Biorąc pod uwagę to co wydarzyło się w ostatnim rozdziale. Dużo zmian w życiu bohaterów, które mogą być zalążkiem nowych niesamowitych przygód. Liczę na to, że autorka nie zamknęła się na ten świat i przyznam widziałbym tu potencjał na coś podobnego jak u Anety Jadowskiej i jej Thornvers. No wiecie wiele tomów, różni bohaterowie, ten sam świat. Dlatego też jak mogę postąpić inaczej i muszę dać 5+/5. W końcu bawiłem się świetnie i byłoby nieuczciwe inaczej ocenić tę książkę.
Tytuł: Zaklęcie dla czarownika
Cykl: Wilcza Jagoda
Tom: 4
Autor: Magdalena Kubasiewicz
Wydawca: Sine Qua Non
Data wydania: 8 listopada 2023
Liczba stron: 496
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 140 x 205 mm
ISBN-13: 9788383301662
Cena: 54,99 zł
23 maja 2024
Ukryj widgety
Pokaż widgety
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz