Monika Stiepankovic prawdziwa księżniczka i dość specyficzna wampirzyca nadal uczęszcza do szkoły, w której uczą Katarzyna Kruszewska była agentka CBŚ dość często wykorzystująca swoją nieważną już odznakę oraz Stanisława Kruszewska alchemiczka wielbicielka literatury i teatry. Do grona pedagogicznego, jako nauczyciel biologii dołącza Michał Sędziwój. Mogłoby się wydawać, że czeka ich teraz sielanka. Że nic nie zburzy tego panującego spokoju. Jednak żyjąc tyle lat trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność. Na horyzoncie zaczynają piętrzyć się niebezpieczeństwa. Bractwo Drugiej Drogi to stowarzyszenie zajmujące się produkcją złota z krwi dziewic, czyli w całkowicie inny sposób niż robi to Sędziwój. Dlatego też gotowi są oni zrobić wszystko by dostać recepturę kamienia filozoficznego dającego wieczne życie i możliwość zamiany ołowiu w złoto. Kolejnym problemem, z którym będą musieli zmierzyć się bohaterowie a dokładniej księżniczka to para łowców wampirów Laszlo i Arminus. Ten drugi twierdzi, że zabił Vlada Palownika, czyli Hrabiego Draculę jednak przygodę tą ubarwił trochę Bram Stoker przekręcając jednocześnie jego imię. Znacie go pewnie, jako Abrahama van Helsinga. W międzyczasie pojawi się tajemna żydowska biblioteka, golem oraz mumia faraona.
Sam nie wiem, co mam powiedzieć żeby za bardzo się nie powtarzać. Wszystko, co napisałem o poprzedniej części (o stylu i języku) tak samo mógłbym napisać i tutaj, ale czy jest sens? Powiem jednak ze książka ta to naprawdę wspaniały kawałek literatury. Autor w znakomity sposób opisuje Kraków, gdzie cała akcja się dzieje. Pokazuje nam sekretne przejścia oraz tajemnice, które skrywa to miasto. Podoba mi się również naukowe wyjaśnianie niektórych zagadnień. Za przykład mogę podać lekcję biologi, na której Michał Sędziwój wyjaśnia uczennicom teorię ewolucji nie tylko Darwina. Jednak nauka to nie wszystko znaleźć tu można wiele ciekawostek rusznikarskich, płatnerskich czy też domowej produkcji alkoholu. Lepiej jednak nie róbcie tego w domu. W książce tej dowiadujemy się, co nieco o życiu księżniczki. O tym jak rozpoczęła się jej przygoda z wampiryzmem o jej perypetiach i ucieczkach. Poznajemy ją lepiej, przez co zaczynamy rozumieć niektóre jej zachowania. Bycie wampirem nie jest łatwe zwłaszcza, kiedy wygląda się ciągle na szesnaście lat (w XXI wieku jest się osobą niepełnoletnią). Jest ona naprawdę barwna postacią o ciekawym charakterze, która ma ciekawe nastawienie do życia i szkoły. Wszystkie postacie w tej książce są barwne nawet strażnik biblioteki. Autor potrafi znakomicie kreować bohaterów dając im najznakomitsze cechy charakterów, przez co mamy ochotę zaprzyjaźnić się z nimi. Kolejną mistrzowskim elementem tej książki są opisy walk. Przyznam ze nie są one zbyt rozwlekłem jednakże wystarczająco długie by moc je sobie dokładnie wyobrazić.
Nie wiem, co więcej mógłbym powiedzieć o tej książce. Mimo że ma niecałe trzysta stron to po mistrzowsku autor podszedł do tematu. Trzyma w napięciu, ciekawie opisuje, ukazuje nam najróżniejsze tajemnice. Uważam, że to skoncentrowana wersja najlepszej polskiej fantastyki. Powiem, że nawet Wędrowycz się tam przyplącze, ale tylko na chwilę. To naprawdę wspaniała historia, która zachęci was do wyjazdu do Krakowa a jeżeli już tam mieszkacie to przechodząc alejkami będziecie się zastanawiać, jakie sekrety ukrywa to miasto. Polecam ją wszystkim wielbicielom gatunku. Moja ocena to 5/5.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Wydanie polskie: 4/2007
Seria wydawnicza: Bestsellery polskiej fantastyki
Liczba stron: 296
Format: 125x195 mm
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-60505-53-3
Wydanie: II
Cena z okładki: 30,00 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz